Przyznaje, że ten post miał powstać dużo później, ale zainspirował mnie do jego popłenienia Waldek i Sebastian (dzięki!) zainteresowani podstawowymi informacjami o wyprawie.
Dziś troszke Q&A: na co zwracać uwagę przed trasą do Stambułu? Pytania od Waldka (treść nie zmieniana)
1. Przekraczanie granic - czy akceptowane jest „omijanie” stojące w kolejce do odprawy samochody?
Generalnie przeciskaliśmy się na przejściach, jeżeli była taka potrzeba.
Granice od Słowacji do Rumunii przekraczaliśmy bardzo sprawnie.
- Granica Rumunia - Bułgaria (Bechet - Orjahovo): przeprawa promowa, byliśmy pierwsi, wjechaliśmy ostatni. "Mistrz załadunku" steruje kolejnościa wjazdu. Przeprawa trwała około 40minut. Prom był prawie pełny. Ale odkąd wybudowano niedaleko most nad Dunajem, ruch zelżał... ("kiedyś to było..")
Na promie. Dunaj, pomiędzy Bechetem a Orchajowem.
- Granica Bułgaria - Grecja: Makaza - Nimfea: pchanie, troche puszkowcy narzekali na nasze ciasne manewry między samochodami (zostałem strąbiony przez "dziadygę", ale nikt końcowo afer nie robił, granicznicy - ok)
- Granica Grecja - Turcja: Peplos - Ipsala (rycie, walka o każdy centymetr, dużo turków na niemieckich blachach. Grecy mili, zagadywali później na postoju o podróż i motocykle. Po stronie tureckiej straciliśmy najwięcej czasu, bo granicznicy kontrolowali wszystko (wiza, zielona karta, pobieżnie bagaże (mają tam RTG, ale nas ta radość ominęła, szczęście kopneło brytyjczyka i włocha, których zawrócono).
Znudzeni jak mopsy na granicy z Turcją. 35 stopni C dawało sie we znaki (upał, odwodnienie, stres cieplny), jak sobie z tym radziłem? O tym wkrótce na blogu
2. W Turcji chcę tylko dojechać do Stambułu, przekroczyć cieśninę i stanąć nogą w Azji - dalej powrót do Grecji (Saloniki) - jak najlepiej pokonać cieśninię i ile kosztuje przeprawa?
Nasz plan był bardzo podobny - też chcieliśmy przejechać się na stronę azjatycką, pokręcić się chwile i wrócić.
Jak chcecie zrobić to na prawdę sprawnie to wstańcie rano (my wstaliśmy ze śpiewami muzzeina o 4:25). Miasto jest puste, można swobodnie nawigować, bez nerwowych manewrów.
Wyjazd o 0500, kontrola mocowania bagażu i w drogę. |
Prom - istnieje taka mozliwość ale jej nie testowaliśmy.
Tunel - zakaz wjazdu dla motocykli
Mosty: wjechaliśmy Mostem Męczenników 15 lipca (15 Temmuz Şehitler Köprüsü ), nastepnie drogą E80 w kierunku Mostu Sułtana Fatiha. Tą dragą wróciliśmy do Europy, a następnie udaliśmy się na bułgarskie wybrzeże. Wszystko w kosztach spalonego paliwa (w Stambule na stacjach jest dużo drożej niż na obrzeżach)
Ślad google poniżej:
![]() |
Przejazd po azjatyckiej stronie Stambułu, ź: Google |
3. Czy w Stambule jest akceptowana jazda motocyklistów między samochodami czy ewentualnie mogę jechać pasem awaryjnym?
- Widziałem motocyklistów jadących pasem awaryjnym.
Pod prąd? Sam jedziesz pod prąd! Kask? Panie, ja tylko po bułki. Fot. Action Cam - Jazda między samochodami jest dozwolona, ale trzeba bardzo uważać. Ruch jest duży i kierowcy jeżdżą agresywnie, dużo bardziej niż w Polsce. W korkach walka o każdy centymetr wolnej przestrzeni.
Tragarze są wszędzie, nie zdziw się, jak któryś wyskoczy niespodziewanie na ulicę.
4. Czy mogę płacić kartą za przejazd autostradą do Stambułu?
W Turcji obowiązują systemy opłat HGS i OGS.
HGS - naklejka na szybę, w trakcie przejazdu przez bramkę kamera zbiera dane o pojeździe i ściąga
$ z konta. Można zarejestrować się w wiekszym urzędzie pocztowym.
OGS - tu potrzebmy jest czytnik. Zasada działania podobna do polskiego ViaTolla.
Każda autostrada przed bramkami ma zjazd na drogi ekspresowe prowadzące równolegle do niej. Drogi są dobrej jakości, ale prowadzą przez miasta i mają skrzyżowania.
My zignorowaliśmy systemy (nie doczytaliśmy - serio ;-) ) i wjeżdzaliśmy normalnie na autostrady. Bez konsekwencji przy wyjazdach z dróg płatnych jak i na granicy.
5. Jak parkować moto w mieście (na co zwrócić uwagę) - chodzi mi o bezpieczeństwo motocykla - niby mam alarm i będę się spinał linką z kumplem, ale może trzeba szukać jakichś parkingów strzeżonych?
W Stambule parkowaliśmy na "parkingu strzeżonym" (był cieć od 08:00 do 21:00, potem zamykał on bramę na noc, która każdy mógł otworzyć (tak tak!), ale chociaż motocykle nie były na widoku). Hotel oferował "parking strzeżony obok hotelu", więc zarezerwowaliśmy wcześniej miejsca poprzez email. Cena 6 eurasów (lub 12 lirasów)/ doba płatne cieciowi. Za 2 doby "amigo" policzył nam 5eurasów/ doba/ moto.
Jeżeli chcecie na chwilę zaparkować w samym Stambule, nie ma co dramatyzować z przypinaniem sprzętów, ale nie ryzykowałbym w zostawianiu kasków i kurtek bez zapięcia/ schowania do kufra. Zostawiając moto na noc, szukałbym parkingu w hotelu lub "strzeżonego" nawet tak jak ten nasz.
6. Rezerwacja noclegu: czy wcześniej dzwonić do hotelu, czy szukać na chybił-trafił jakiegoś lokum
![]() |
Widok z pokoju na Bosfor. fot. Paweł J. |
My szukaliśmy przez Booking i AirBN. Chybił trafił może spowodować, że spanie będzie drogie, a podejmowanie decyzji na podmęczonego zawodnika może być oparte na emocjach a nie na zimnej kalkulacji.
Polecam Tulip House Hotel. Pokój z widokiem na Bosfor, czysto, klima działa i dogadacie się po angielsku.
Wejście do hotelu Tulip House Istambuł. |
7. Jak z bezpieczeństwem „osobistym”, na co zwrócić uwagę „idąc w miasto”?
To ważna sprawa - ja czułem się bezpiecznie. W Stambule na każdym kroku jest policja, w centrum rzuca sie to mocno w oczy. Kałachy i inne "guny" w rękach policjantów i opancerzone wozy niech was nie zdziwią. Władza pokazuje kto tu rządzi. Poza tym miasto sprawia wrażenie zawsze gotowego na demonstracje (barierki, stalowe zasłony strzelnicze, posterunki).
Władza lubi pokazywać siłę. |
Jak to mówił mój kolega z zespołu, z pracy, gdy go o to pytałem- jak ma być zamach to w Stambule. Ja czułem się tam bezpiecznie, ale staraliśmy się nie prowokować sytuacji - plecaki zostawiliśmy w pokojach, przy sobie nerka na widoku, aparat w pokrowcu (kompakt - nie lustrzanka). Ubrani normalnie - ale wiadomo, z karnacji od razu widać, że z Rosji lub Polski.
8. Jak zwiedzać miasto? Porzucić moto w bezpiecznym miejscu i dalej na własną rękę, czy mieć moto zawsze przy sobie?
Porzucić, najlepiej na strzeżonym parkingu w centrum lub w okolicach i iść z buta. Transport puliczny jest dobrze zorganizowany. Moto zostawcie, inaczej stracicie masę czasu przeciskając się przez korki (korki w centrum są nieporównywalne do tych w Warszawie, Gdańsku, czy Krakowie w godzinach szczytu).
9. Czy muszę mieć jakieś dodatkowe dokumenty do odprawy na granicy oprócz: paszportu, wizy (chcę ją kupić na granicy), zielonej karty - słyszałem, że warto mieć ksero wszystkich dokumentów?
Witaj Turcjo! Tablica tuż za ostatnim punktem kontrolnym. fot. P.J. |
- Wizę polecam kupić online i wydrukować tu kupisz wizę do Turcji
- Zielona Karta wydawana jest w dwóch egzemplarzach. Ja swoje zalaminowałem na wypadek kontaku z wodą - nie było kłopotów na granicy z zalaminowanym dokumentem.
- Paszport, wiza - zrobiłem kopie, trzymałem osobno w innym miejscu w bagażu motocyklowym. Również zabezpieczyłem laminatem na wypadek zmoczenia.
- Tablica rejestracyjna - jak masz w ramce, to sprawdź mocowania, zabezpiecz trytytkami lub zrób ksero, zalaminuj i wsadź kopie zamiast oryginału. Pewniejszy spósób to zanitowanie, lub przykręcenie tablicy na śruby (śruby dla gwarancji na kleju anaerobowym). Zgubisz tablice - będziesz mieć kaplicę.
10. Oklejam moto polską szachownicą plus orzełek i napis „Poland” - jak są przyjmowani Polacy w Turcji?
My byliśmy przyjęci dobrze, ale nie epatowaliśmy "dumą narodową". Zero bandery na flagsztoku, tuż obok lisiej kity ;-), koszulek w barwy, czy naklejek (poza tymi z miejsc, które odwiedziliśmy po drodze).
Uśmiech, pozytywne nastawienie, pokora i szacunek wobec innych kultur to uniwersalna recepta na sukces.
.
11. Na koniec - czy muszę mieć walutę turecką, czy też mogę płacić w euro? - zakładam, że za paliwo i w hotelu będę płacił kart?
W Turcji obowiązuje Turecka Lira. Czasem przyjmują euro (jak magik z parkingu). Na stacjach i w hotelu można płacić kartą. Dobrze mieć jednak gotówkę na zakupy w sklepie, czy bazarze.
Masz inne doświadczenia lub dodatkowe pytania? Mogą być świetnym uzupełnieniem posta! Nie czekaj! Zostaw komentarz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz