Zmierzchało, zatem trzeba było znaleźć miejsce do spania.. Wybór padł na namierzony jeszcze w Polsce Moto Camp Bulgaria. Dobór tras i miejsc noclegowych (poza Stambułem) zostawiłem Pawłowi - on czuje się w tym jak ryba w wodzie, ma doświadczenie, warto uczyć od mądrzejszych.
Zanim jednk tam się zjawiliśmy, Suzuki V-strom Pawła przekroczył 100 000 km przebiegu (wg wskazań licznika, a ile jest na prawde - tego nie wie nikt :-D). W każdym razie była okazja do świętowania.
MotoCamp Bulgaria
Około 22:00 zjeżdzamy z drogi E772 (droga Sofia - Varna) (w trakcie zjazdu, na końcu "ślimaka" prawie wywinałem orła, uślizg przedniego koła na naniesionej na drogę brei, ale GS cudem odzyskał trakcje) i dojeżdzamy do wioski Idilewo.
![]() |
Idilewo na mapie Bułgarii, ź: maps.google |
Samo miejsce składa się lokalu z pokojami do spabia, baru 24/h (wpisuje się w zeszyt i potem rozlicza przed wyjazdem), małego garażu, gdzie można naprawić maszynę, pralki, sanitariatów i świetlicy. Jest również trawnik, który służy za pole namiotowe (ale tylko na specjalne okazje, co wynika z lokalnych przepisów). Generalnie wszystko jest przemyślane, niczego nie brakuje, a atmosfera jest bardzo koleżeńska.
![]() |
Nie spodziewaliśmy się takiej ilości motocykli. |
![]() |
Miejsce ma swój wyjątkowy klimat. |
![]() |
Pole namiotowe funkcjonujące tylko w trakcie większych "eventów". |
(Polecam wejść na stronę i na FB Fanpage - można tam znaleźc inspiracje podróżnicze i zasięgnąć rady o warunki podróżowania w danym kraju).
Było ciemno i mokro (podobno przed naszym przyjazdem padało 3 dni non stop). Zmęczeni i głodni zajęliśmy się rozbijaniem namiotów. Następnie przedstawiono nam zasady panujące na miejscu (toalety, browar na zeszyt, mini warsztat, itp.).
GS & Gwiazdy. |
![]() |
Pilnuje BiedroGryla, za mną "Bar24/h" |
Wymiana poglądów z Vladimirem z Warny. |
Pare pamiątkowych zdjeć, uzupelnienie bukłaka z wodą, sprawdzenie mocowań bagażowych i w trasę.Tym razem bardziej turystycznie, bez jazdy na rekord (czyli lekkie 350km +).
Moto Camp Bulgaria jest klimatycznym i tanim miejscem w trakcie jazdy na południe (20 lev/doba bez śniadania). Znajdziez tam dobre spanie, podstawowe wyżywienie, mini-warsztat. Kupisz też suweniry (naklejki, koszulki), olej, filtry. Miejsce jest traktowane jako baza serwisowa w trakcie wypadów w daleką Azję. Można po uzgodnieniu wysłać tam części do swojego sprzętu, jeżeli nie chcemy wozić ich ze sobą (np. opony OFF, części zamienne). Każdy motocyklista będzie się tam czuć bardzo komfortowo. Jak będzie miał szczęście to posłucha bardzo ciekawych opowieści z podróży, obejrzy motocykle, które objechały świat i nawiąże kontakty, które (kto wie?) zaowocują w przyszłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz